czwartek, 22 sierpnia 2013

naleśnik

dziś 
zawinę w okrągły placek
najsmaczniejszy na świecie szpinaczek

dodam do niego kawałek łososia
uczta będzie pod niebiosa

ułożę obok trochę roszponki
i usiądę z Tobą na środku łąki

dodam jeszcze trochę siemienia
i zobaczę jak Twa buzia się zmienia

a gdy zobaczę uśmiech na widok tego dania 
 moja dusza będzie uradowana 
;)))







przepis:

ciasto (na dwa duże naleśniki):
około szklanka i pół mąki pełnoziarnistej
około szklanki mleka
duża łyżka oleju lnianego
jajko
szczypta soli i pieprzu

farsz:
pół opakowania mrożonego szpinaku hortex
około 250 gram łososia ugotowanego na parze
sól
pieprz

mąkę, mleko,  jajko, olej, sól i pieprz wsypać do robota kuchennego, uzyskane ciasto naleśnikowe smażyć na dużej patelni na PAMie.

szpinak rozmrozić na patelni, dodać ugotowanego na parze łososia, doprawić do smaku i zwijać naleśnika ;)

najlepiej smakuje zwinięty w kwadrat ;)

smacznego!!!!

wtorek, 13 sierpnia 2013

na chwilę

na tęsknotę węzmę
czerwone lekarstwo
małą pigułkę
albo
słodki proszek

uwierzę, że cokolwiek pomoże
więc 
wezmę wszystko na raz

spróbuję zapełnić
kawałek serca

na chwilę 
przestanę czuć
 
sztucznie uwierzę
że nie jest mi przykro

na chwilę
wypełnię pustkę

zatrzasnę wrota
nie będzie mnie

na chwilę
się zhibernuję

będę czekać
będę żyć tym co będzie
 
i na chwilę zapomnę
o tym
że tęsknię



niedziela, 4 sierpnia 2013

warzywne paczki

Naoglądałam się ostatnio pełno przepisów na warzywne sajgonki i uznałam, że muszę stworzyć  własną wersję tej potrawy. Kupiłam papier ryżowy, warzywa, tofu, pasztet i sos sojowy i zabrałam się do roboty. Pokroiłam: avokado, seler naciowy, cukinię, tofu,  zblanszowałam marchewkę, dynię, zapakowałam nimi papier ryżowy i podpiekłam chwilę ( ok 20 min) w piekarniku. Oczywiście zamiast sajgonek wyszły mi jakieś wielkie paczki i trzeba było się strasznie namęczyć, żeby wsadzić je do buzi ;) W każdym razie w smaku wyszły całkiem, całkiem dobre i o okazały się być baaardzo sycące :)